Badania archeologiczne i prace konserwatorskie w zamku!

ASP - prace konserwatorskie w zamku grodziec

Na terenie dziedzińca Zamku Grodziec od kilku dni trwają prace archeologiczne prowadzone przez Fundację Archeologiczną Archeo. Wykopaliska otwierają cykl badań archeologicznych, które będą prowadzone w obrębie zamkowego dziedzińca. Badania służą jeszcze lepszemu poznaniu historii tego miejsca, finalnie zostanie tu posadowiona kapliczka słupowa.

Równolegle trwają warsztaty Akademii Sztuk Pięknych z Wrocławia. Grupa studentów, pod przewodnictwem opiekuna dydaktycznego studentów Rzeźby, konserwator dzieł sztuki Jagody Ciechanowskiej pracuje nad portalem Wendela Roskopfa.

Jesteśmy w trakcie II sezonu warsztatów konserwatorskich z Akademią Sztuk Pięknych. Pracujemy nad kilkoma rzeczami – dla nas bardzo istotnymi. Pracujemy przede wszystkim nad portalem Wendela Roskopfa, który jest nadal odkrywany. Sprawdzamy, jakie pozostałości mamy jeszcze w Zamku Grodziec po tym ważnym obiekcie. Ale też pracujemy nad naszą kapliczką słupową, która przeszła już zabiegi konserwatorskie

– mówi Kasztelan Zamku Grodziec Mariusz Garbera.

Studenci Akademii Sztuk Pięknych z Wrocławia konserwują trzy zabytki na terenie Zamku Grodziec.

Jest to już druga edycja, podczas której kontynuujemy prace podjęte w zeszłym roku. Studenci konserwują trzy zabytki w obrębie zamku. Są to m.in. kominek z herbem księstwa legnicko-brzeskiego w Sali Kominkowej, relikty portalu Wendela Roskopfa z 1522 roku i kamienna nastawa kapliczki słupowej znajdująca się obecnie na dziedzińcu i którą w przyszłości planujemy posadowić już w pełnej ekspozycji na zrekonstruowanym słupie. Wiele etapów przed nami. Planujemy minimum sześć edycji, aby rzeczywiście zakończyć prace zarówno konserwatorskie, ale także przejść do części restauratorskiej. Co ciekawe planujemy zrekonstruować części portalu  Wendela Roskopfa, a także – być może, jeśli czas pozwoli – polichromie i złocenia na kapliczce słupowej

– opiekun dydaktyczny studentów Rzeźby, konserwator dzieł sztuki Jagoda Ciechanowska.

Prowadzone badania archeologiczne mogą przynieść bardzo ciekawe wyniki. Mamy nadzieję, że przyczynią się do rozszyfrowania kilku tajemnic zamku na wygasłym wulkanie.

Chciałbym serdecznie podziękować Panu Dziekanowi Grzegorzowi Niemyjskiemu, bez którego te warsztaty pewnie nie doszłyby do skutku. Ale przede wszystkim dziękuję Jagodzie Ciechanowskiej, która jest opiekunką grupy studentów, która prowadzi te prace. Jest autorką programu  i tak naprawdę motorem napędowym tych ciekawych i istotnych warsztatów. Warsztatów, które mają też na celu posadowienie, w obrębie dziedzińca, naszej kapliczki słupowej – myślę, że bardzo ciekawego dla całego regionu zabytku. Skoro będziemy już przy posadowieniu kapliczki słupowej, to najpierw trzeba przeprowadzić badania archeologiczne, które prowadzi Fundacja Archeologiczna Archeo i tutaj zarówno Mariusz Łesiuk jak i Tomasz Stolarczyk są zaangażowani w te badania. Świetni fachowcy, którym również bardzo serdecznie dziękuję. Te badania to dobra okazja, by jeszcze zgłębić, wyjaśnić, poznać tajemnice Zamku Grodziec

– dodaje Mariusz Garbera.

Badania archeologiczne trwają

O tym jak przebiegają badania archeologiczne na zamkowym dziedzińcu opowiedział Mariusz Łesiuk z Fundacji Archeologicznej Archeo.

Wykopaliskowe badania archeologiczne mają charakter dosyć ograniczony terenowo ze względu na fakt, że poprzedzają wymurowanie, stworzenie fundamentu, który posłuży do postawienia kapliczki słupowej – zabytku architektonicznego, który znajduje się tutaj na zamku […] Metoda jest znana – metoda wykopaliskowa, czyli fizycznie ingerujemy w ziemię, przy użyciu szpadli, haczek, narzędzi, które od zawsze nam archeologom służą. Usuwamy nawarstwienia ziemi, nawarstwienia gruzu, który został skumulowany w wyniku tych  wszystkich historycznych działań na zamku. Naszym zadaniem jest wykonanie w określonym tempie, z należną uwagą i wykonanie dokumentacji takiej tradycyjnej rysunkowej, fotograficznej

– Mariusz Łesiuk z Fundacji Archeologicznej Archeo.

Wykopaliska już przyniosły efekty. Na zamkowym dziedzińcu odkrywane są prawdopodobnie kolejne fragmenty historii bazaltowego wzgórza.

Już w trakcie tych dwudniowych prac pozyskaliśmy kilkadziesiąt fragmentów naczyń glinianych z różnych epok, bo już nawet z wczesnego średniowiecza, zostały znalezione na tak zwanym wtórnym złożu, fragmenty architektoniczne, które już też się pojawiły z piaskowca […] Jeśli chodzi o historię góry zamkowej, to fragmenty naczyń najprawdopodobniej wczesnośredniowiecznych – najprawdopodobniej, bo musimy te fragmenty jeszcze umyć, dokładniej się im przyjrzeć – już wskazują nam jakiś moment historii góry, gdzie prawdopodobnie mamy do czynienia z naczyniami, być może sprzed okresu państwa Piastów. Co wskazywałoby na to, że góra była w jakiś sposób zasiedlona. Czy było tu grodzisko? Tego nie wiemy, bo sam wykop jest mały, a późniejsze prace budowlane przekształcały górę

– dodaje Mariusz Łesiuk.