W sobotni wieczór Zamek Grodziec zamienił się w muzyczną twierdzę. W ramach cyklu „Najbardziej nastrojowych koncertów w regionie”, w historycznych murach, wystąpił Czesław Mozil. Występ artysty cieszył się dużym zainteresowaniem.
Piosenkarza oraz gości przywitał Prezes Zamku Grodziec Mariusz Garbera.
Koncert był nietypowy. Piosenkarz, akordeonista, kompozytor, idol publiczności oraz emigrant w zabawny i jednocześnie gorzki sposób – pomiędzy kolejnymi utworami – punktował życiowe absurdy, skłaniając do refleksji. W ten sposób wystartowała letnia, koncertowa odsłona Grodźca.
Klimatyczne dźwięki zrobiły swoje, a wydarzenie na długo zostanie w sercach fanów.
„Piękny, zamkowy antruaż, oryginalny – inny niż wszystkie – występ popularnego i lubianego artysty. To był niezwykły i zapadający w pamięć koncert Czesława Mozila na Grodźcu. Odrobina kabaretu, goryczy, świetna muzyka i umiejętność nawiązywania relacji z publicznością – było to jedno z najbardziej zaskakujących widowisk, jakie widziały mury Zamku Grodziec. Polsko-duński piosenkarz z całą pewnością trafił tego wieczoru do serc odbiorców, a ja cieszę się, że to właśnie ten artysta rozpoczął w tym roku Cykl najbardziej nastrojowych koncertów w regionie. Chcę, by tak udanych spotkań z publicznością było jeszcze więcej w naszym zamku” – mówi Prezes Zamku Grodziec Mariusz Garbera.
Czesław Mozil, tuż po koncercie, chętnie fotografował się z fanami i rozdawał autografy. Serdeczne uśmiechy, wymiana zdań, uściski dłoni – tak zakończyło się długo wyczekiwane spotkanie na bazaltowym wzgórzu. Czekamy na więcej!